Przemiła obsługa, piękna sala, pyszne, świeże jedzenie. Dodatkowym plusem jest ładne otoczenie - można wyjść na zewnątrz, robić ślubne fotki albo zabrać gości na przejażdżkę katamaranem. Trochę drogi jako hotel dla gości, ale chyba najlepszy w okolicy (na mniejsze wesele ok.). Warto dopilnować drobiazgów - u nas na stole zamiast dzbanków pojawiły się całe butle z napojami, co średnio grało z pięknymi dekoracjami, a nad barem włączone było tv (bez dźwięku i zorientowałam się dopiero jak zobaczyłam to na zdjęciach :), ale mimo wszystko...). Ale to był naprawdę drobiazgi ginące w ogólnie dopracowanej reszcie. Wesele wspominane jest wśród gości bardzo dobrze, a jedzenie - poezja: łosoś w papierze ryżowym i genialny tatar warte są nawet dalszej wycieczki.